środa, 2 grudnia 2020

www.rcut.pl/

Według www.rcut.pl/ Pawła Grasia z Platformy Obywatelskiej, koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości boją się wcześniejszych decyzji. Polityk opozycji dodaje, że premier, kolejnymi dymisjami urzędników z nadania Ligi i Samoobrony, testuje cierpliwość współkoalicjantów. Graś dodał, że pomimo codziennych upokorzeń, koalicjanci trzymają się władzy i bronią się przed wcześniejszymi wyborami. W ocenie posła, sytuacja w koalicji przypomnia patologiczne małżeństwo. "Ojciec leje rodzinę, natomiast co miesiąc przynosi pieniądze
i www.rcut.pl/ daje od czasu do czasu coś do jedzenia, więc ta rodzina się go trzyma" - powiedział. Zdaniem posła Grasia, Jarosław Kaczyński woli w tej chwili obarczyć winą za zerwanie koalicji i rozpisanie wcześniejszych wyborów Ligę Polskich Rodzin i Samoobronę. Wariant, w którym to PiS zerwie umowę koalicyjną, ma możliwość być potraktowany jako porażka tego ugrupowania - uważa polityk PO. Zdaniem Grasia,

Reklama

www.rcut.pl/

premier www.rcut.pl/ Kaczyński jeszcze przed wyborami - niezależnie, kiedy do nich dojdzie - powinno odciąć dwie głowy: Andrzeja Leppera i Romana Giertycha. Poseł dodał, że być ma możliwość szef rządu stworzy jakieś szanse klubowi Samoobrony albo jego części. Paweł Graś nie umiał powiedzieć, czy i kiedy ostatecznie odbędą się w Polsce wybory parlamentarne. Dodał, że sytuacja polityczna jest dymaniczna, w praktyce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz